Codzienność z gipsem typu żabka

             W poprzednim poście pisałam o pielęgnacji okolic pieluszki. Dzisiaj postaram się pokazać Wam kilka pomysłów dotyczących "normalnego" funkcjonowania. Przede wszystkim, należy pamiętać, że nasze maleństwa nadal starają się poznawać świat, a my musimy zrobić wszystko, żeby im to umożliwić w najbardziej optymalny sposób. Zacznijmy od spacerów. Byłam przerażona, gdy po założeniu gipsu okazało się, że Tosia nie mieści się w żadnym wózku. Rozstawienie nóżek było zbyt szerokie, a na dodatek nie było możliwości, aby córeczka zgięła się do pozycji siedzącej. Na szczęście wpadłam na pomysł, aby rozłożyć podnóżek w spacerówce i spróbować wystawić nóżki poza ramy łóżeczka. Oczywiście, wcześniej sprawdziłam stabilność spacerówkowego podnóżka na milion sposobów. Okazało się to być strzałem w dziesiątkę. Aby wyrównać poziom uskoku w wózku podłożyłam kombinację zwykłej małej poduszki - jaśka, z cienką prostokątną poduszką dla niemowląt. Pokazuję pod spodem etapy wykonania mojego spacerowego dzieła :) Niestety nie ma w nim możliwości zapięcia dziecka w pasy, więc trzeba być bardzo ostrożnym, ale mimo wszystko, myślę, że lepsza taka opcja niż żadna :)



Oprócz spacerów, problemem okazało się również podróżowanie. Niestety w gipsie żabkowym nie ma mowy o siedzeniu w foteliku samochodowym. Transportujemy córeczkę na dużej poduszce, głową w stronę drzwi. Jest to bardzo niebezpieczne, dlatego ograniczamy przemieszczanie się autem do minimum. Niestety, nie znaleźliśmy lepszego sposobu na jazdę samochodem. 
Jak widać, mimo gipsu staramy się dobrze bawić. Nie zapominamy o układaniu Tosi na brzuszku. Dzięki temu wzmacnia mięśnie ramion i obręcz barkową. Nie zamykamy się w domu. Wychodzimy w miejsca publiczne, na zakupy, na spotkania rodzinne. Staramy się, aby każdy dzień w jak najbardziej możliwym stopniu przypominał  zwyczajny dzień niemowlaka. 
Jeśli macie pytania dotyczące naszej codzienności, zapraszam do komentowania postu. Pozdrawiamy ;)

Komentarze

Unknown pisze…
Witam mam do Pani kilka pytań odnośnie radzenia sobie z dzieckiem w gipsie. Proszę o kontakt na meila oliwiawojciechowska75@gmail.com
Unknown pisze…
Witam, co zakładała pani ba pampersa, chodzi mi o te zdj, czyvto majtusie? Jak udało sie je z takim rozstawem zalozyc6?

Popularne posty